Internet i podróże

Publikujemy rozmowę z Krzysztofem Szymańskim, który połączył przyjemne z pożytecznym zamieniając pasje do podróży na cel w życiu. Swoimi doświadczeniami o podróżach, obserwacjach różnych kultur oraz życiu w różnorodnych miejscach młody podróżnik dzieli się na łamach serwisu DarmowyInternet.net.

Powiedz jak to wszystko w ogóle się zaczęło? Jak długo podróżujesz i jak wyglądały twoje pierwsze wyjazdy?

Wszystko zaczęło się od wyjazdów. Na początku oczywiście rodzinnych, bo mając kilkanaście lat nie planowałem sam dla siebie zagranicznych wojaży. Rodzice jednak zawsze zamiast chować pieniądze do skarpety woleli zobaczyć kawałek świata, pokazując go zarazem mnie i mojej siostrze. Dzięki temu już w bardzo młodym wieku miałem na swojej liście dużą liczbę europejskich krajów. W pewnym wieku wycieczki te zacząłem planować sam. Coraz lepiej czułem się we wszystkich systemach rezerwacji zarówno lotów, jak i hoteli. To doświadczenie dziś procentuje.

Łączysz swoje pasje związane z podróżowaniem oraz zarabiasz jeszcze pieniądze na tym. Możesz opowiedzieć dokładniej jak to robisz i na czym to w ogóle polega?

Nie ukrywam, że pomysł na portal i usługę, którą oferujemy pojawił się przy okazji, trochę przypadkowo. Uznaliśmy, że posiadamy wiedzę, która jest wartościowa i może pomóc ludziom spełniać swoje marzenia. Bez dwóch zdań jesteśmy wyzwaniem dla upadających biur podróży, ponieważ każdego klienta traktujemy indywidualnie i proponujemy wyjazdy w bardzo niskich cenach.

Wspólne z innymi osobami prowadzisz portal tanieplanowanie.com, który jak sama nazwa wskazuje dotyczy niskobudżetowego planowania podróży po świecie, ale oprócz tego prowadzicie firmę, która organizuje różnego rodzaju wyjazdy zmniejszając koszty nawet do 40%.

W chwili obecnej prowadzimy dwa portale podróżnicze: taniezwiedzanie.com, który jest najdokładniejszą stroną w polskim internecie, poświęconą tematyce budżetowego podróżowania oraz tanieplanowanie.com, na którym oferujemy usługę kompleksowego zaplanowania wyjazdu zagranicznego dla klientów. Zdajemy sobie sprawę, że nie każdy ma czas lub wiedzę, aby wszystko organizować samemu. My jesteśmy, więc po to, aby pomóc.

Ekipa TanieZwiedzanie.com

Jakimi sposobami, więc zbijacie koszty do minimum, a do tego jeszcze zarabiacie na takiej działalności?

Patrząc na to ile oszczędzają klienci dzięki naszej pomocy, nie pobieramy dużej prowizji. Jesteśmy też gwarantem bezpieczeństwa wyjazdu, ponieważ wszystkie usługi (lot, nocleg, ubezpieczenie) rezerwowane są bezpośrednio u podmiotów je świadczących. Omijamy, więc wszystkich pośredników. Nie ma, co ukrywać, że obecnie ludzie nie mają dużego zaufania do biur podróży. Te z kolei mają dużo większe koszty od nas i muszą automatycznie pobierać dużo większe prowizje. Najważniejsze dla nas jest to, aby klienci byli zadowoleni z naszych usług i przeżyli niezapomnianą przygodę. Póki, co udaje nam się to całkiem dobrze.

Podróżowałeś po różnych krajach świata. W jakich dokładnie miejscach byłeś i które z krajów mógłbyś polecić szczególnie do dowiedzenia innym osobom oraz dlaczego?

Odwiedziłem już ponad 25 krajów na trzech kontynentach. Pracowałem w Stanach Zjednoczonych, studiowałem w Czechach, mieszkałem w Finlandii i Norwegii, a do tego byłem Wakacyjnym Ambasadorem Polski na Filipinach. Co do miejsc, które polecam to uwielbiam Azję. Pomimo młodego wieku byłem tam już trzykrotnie. W Azji podoba mi się nastawienie ludzi, klimat, niskie ceny (no może nie w Japonii, Singapurze lub Hong Kongu) i poczucie bezpieczeństwa. W Europie fascynuje mnie Rosja i Hiszpania.

Podróże sposobem na ciekawe znajomości

Podróże sposobem na ciekawe znajomości

Wspomniałeś o Stanach Zjednoczonych. Co tam robiłeś i jak wspominasz Amerykę?

USA to niesamowity kraj. Nie jestem przekonany czy chciałbym tam mieszkać, ale z pewnością każdy powinien, choć raz zobaczyć Nowy Jork, San Francisco, Los Angeles, Boston czy moje ulubione Las Vegas. To wspaniałe uczucie zobaczyć na własne oczy to, co do tej pory znało się tylko z plakatów, zdjęć czy filmów. Ja wyjechałem do Stanów w wieku 21 lat. Najpierw przez 2 miesiące pracowałem na campie dla dzieci pod NY, a następnie miesiąc podróżowałem zarówno po wschodnim jak i zachodnim wybrzeżu. Do Polski wróciłem mając w kieszeni 4 dolary, ale byłem przeszczęśliwy. Zobaczyłem wszystko, co chciałem, a nawet więcej. Polecam każdemu!

USA i Hollywood

USA i Hollywood

Odbyłeś podróż na Filipiny, ale ta podróż była całkiem inna niż wszystkie twoje podróże, a która też w dodatku miała całkiem inny charakter. Na Filipinach byłeś Wakacyjnym Ambasadorem Polski. Opowiedz jak udało ci się zostać takim ambasadorem oraz jakie miałeś obowiązki z tego tytułu?

Wygrałem konkurs organizowany przez organizację studencką. Dzięki temu miałem możliwość przeżyć chyba największą przygodę w moim życiu. Byłem reprezentantem Polski na drugim końcu świata. Nie był to jednak wyjazd typowo wakacyjny. Podczas moich dwóch miesięcy na Filipinach prowadziłem spotkania i wykłady o globalizacji, Europie oraz Polsce w miejscowych szkołach oraz na Uniwersytetach. Poznałem fantastycznych ludzi z całego świata, którzy tak jak ja Polskę, reprezentowali swój kraj.

Filipiny

Filipiny jeden z ciekawszych krajów świata

Odwiedziłeś wiele różnych krajów azjatyckich, które z nich polecasz, jako szczególnie interesujące, a które twoim zdaniem nie są warte uwagi i dlaczego?

Ciężko mi nawet wybrać te najciekawsze kraje, ale jeżeli muszę wybrałbym Japonię, Chiny, Hong Kong i Indonezję, a zwłaszcza Bali. Każde z tych miejsc jest inne, ale niesamowicie ciekawe. Azja jest wbrew pozorom bardzo różnorodna. Jedyne miejsce, które mi się nie podobało to Bangkok. Miasto jest szalenie zatłoczone i niezorganizowane, a ludzie nastawieni na maksymalne naciągnięcie turystów. Nie czułem się tam dobrze. Pozostałe miejsca z czystym sumieniem mogę jednak polecić.

Hong Kong

Hong Kong specjalny region administracyjny Chińskiej Republiki Ludowej

Szanghaj

Szanghaj największe miasto w Chinach

Wiele krajów Azji uważanych jest za kraje bezpieczne, (jeśli oczywiście nie łamie się prawa), ale są też miejsca, w których stopień przestępczości jest wysoki przykładem jest stolica Filipin, Manila. Czy faktycznie Manila jest taka niebezpieczna? Możesz wymienić inne jeszcze miejsca w Azji, w których należy szczególnie być ostrożnym?

Szczerze mówiąc dużo bezpieczniej czułem się w np. w Manili czy Kuala Lumpur niż w Paryżu lub Barcelonie. Z pewnością trzeba uważać, ale nie tylko tam. Wyjątkiem jest z pewnością Japonia, gdzie ludzie śpią w barach z iPhonami na stoliku. Ja w Manili czułem się świetnie, ale oczywiście zachowywałem podstawowe zasady bezpieczeństwa. Nie ma, co samemu zapuszczać się do dzielnic nędzy, ani nosić przy sobie wartościowych rzeczy. Co do miejsc, w których trzeba uważać dodałbym Bangkok, Chiny (szczególnie Pekin i Szanghaj) oraz kraje biedniejsze takie jak Birma, Laos, Wietnam, Kambodża.

Manila

Bus jako jeden ze środków komunikacji w stolicy Filipin

Dużym ułatwieniem w podróży jest sam internet, z którego na pewno często korzystasz podczas podróżowania, ale czy np. w Azji wszędzie ten internet jest? Czy jednak są miejsca, które są tam mocno ograniczone, jeśli chodzi o dostęp do internetu? Więc jak wtedy radzisz sobie ze zdobywaniem informacji, komunikacją itd.?

Z Internetem w Azji nie jest źle. Zazwyczaj oferują go hotele, hostele oraz sieciowe restauracje lub kawiarnie. Są jednak miejsca, w których w dalszym ciągu nie skorzystamy z sieci. Należą do nich tereny niezabudowane, dżungle, mniejsze miasteczka i wioski. Przyznam jednak, że nie był to dla mnie duży problem, bo po pierwsze nie spędzałem tam dużo czasu, a po drugie szkoda by mi było marnować go na siedzenie przy komputerze. Lepiej robić notatki i wszystko opisać na spokojnie.

Jeśli mówimy o internecie to powiedz jak radziłeś sobie w ogóle z komunikacją w Chinach? Rozmowy telefoniczne z Azji do Polski nie są najtańsze, dlatego w takich podróżach dobrze sprawdza się internet i np. popularny Skype, ale w Chinach takie rozwiązania są nielegalne. Jak więc komunikowałeś się z takich miejsc z rodziną i przyjaciółmi?

To też jest już mit. Wiadomo, że w Chinach internet jest kontrolowany przez władzę, ale nie miałem problemów, aby skontaktować się z rodziną czy przyjaciółmi. Działają maile, Skype, nawet blogi na WordPressie. Ze stron, których używam, na co dzień zablokowany był oczywiście Facebook oraz YouTube. Bez tego jednak spokojnie da się przeżyć.

Odczułeś w ogóle, że usługi internetowe dla obcokrajowców w Chinach są w pewnym stopniu wyzwaniem? W końcu internet jest tam cenzurowany dominuje wyszukiwarka Baidu, a Google jest mocno ograniczony, więc jak radzić sobie w takich miejscach, kiedy musimy przestawić się na inne rozwiązania, których jednak nie znamy.

Jak już wspomniałem nie miałem z tym większych problemów. Z ciekawości szukałem w Chinach informacji na Google o Tybecie i Dalajlamie i te także udało mi się znaleźć. Oczywiście przebywałem tam zaledwie tydzień, ale to, co potrzebowałem znaleźć, jako turysta, znalazłem. Osoby, które na dłużej jadą do Chin wykupują często dostęp do zagranicznych proxy (za kilka dolarów miesięcznie) i korzystają z internetu bez żadnych ograniczeń.

Czy podczas którejś z twoich licznych podróży spotkało cię coś nietypowego, albo miałeś przygody, których wolałbyś podczas swoich wypraw nie mieć, ale te, które przeżyłeś wspominasz teraz, jako ciekawe historie?

Oczywiście zdarzały się przykre sytuacje, jednak te szybko wymazuję z pamięci. Dla mnie ważne jest to, co w podróży robię po raz pierwszy w życiu. Niesamowitym przeżyciem były między innymi: wyprawa na Chiński mur, lot ze spadochronem, pływanie z delfinami i lekcje windsurfingu na Bali, lot helikopterem czy wizyta w największym parku rozrywki w Stanach itd. Sporo się tego nazbierało. Dużą wartością są także ludzie, których spotykamy w podróży. Z dużą ilością takich osób do dziś utrzymuję kontakt.

Chiński mur

Chiński mur warto zobaczyć będąc w Chinach

Dzięki internetowi każdy może znaleźć ludzi z podobnymi zainteresowaniami. Powstają nie tylko różne strony, które łączą ludzi o podobnych pasjach, ale które też umożliwiają zorganizowanie się takim osobom na wspólny wyjazd przykładowo olneo.pl, globtroter.pl. Jak oceniasz taki sposób szukania bratniej duszy na wspólny wyjazd oraz na co należy zwracać szczególną uwagę, aby dobrać właściwych ludzi na wyprawę?

Nie ukrywam, że jest to bardzo przydatne, jednak pamiętajmy, że tak samo jak możemy trafić na osobę, która przypadnie nam do gustu tak możemy trafić na kogoś, kto nie przypadnie nam do gustu. Ja wolę podróżować z osobami, które znam i co, do których jestem przekonany. Tak samo odradzam podróżowania w dużych grupach. Zazwyczaj ludzie mają inne priorytety i to, co dla jednego będzie ważne, dla kogoś innego może być nieznaczącą błahostką. Jeżeli mamy zamiar podróżować z kimś, kogo nie znamy radzę przed wyjazdem porozmawiać o oczekiwaniach i planach, aby później uniknąć nieporozumień.

Gdybyś miał zamieszkać w innym miejscu na ziemi niż Polska to, które z takich miejsc wybrałbyś na swój dom i dlaczego? Chyba, że jednak Polska podoba ci się pod każdym względem i tutaj wolisz pracować, mieszkać i żyć.

Hmmm, ciekawe pytanie, na które póki, co nie znam jeszcze odpowiedzi. Kiedyś myślałem, że nie jestem zbyt mocno przywiązany do Polski. Tego nie da się jednak sprawdzić na krótkich wyjazdach. Dopiero przeprowadzka do innego kraju może nam dać odpowiedź czy jesteśmy w stanie zaaklimatyzować się w nowej rzeczywistości. Ja niedawno miałem taką próbę w Norwegii i po roku czasu znów jestem w Polsce. Więc na chwilę obecną tu jest moje miejsce. A w przyszłości? Nic nie wykluczam, może odnajdę szczęście w mojej ukochanej Azji?

Serdecznie dziękujemy za rozmowę.

 

Krzysztof Szymański

Krzysztof Szymański

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Od małego zafascynowany turystyką. Pomimo młodego wieku odwiedził już ponad 25 krajów na 3 kontynentach. Mieszkał w Finlandii oraz w Norwegii, podróżował po Stanach Zjednoczonych, studiował w Czechach, był Wakacyjnym Ambasadorem Polski na Filipinach. Fascynuje go Azja, szczególnie Południowo – Wschodnia. Uwielbia spędzać czas planując swoje kolejne podróże. Znakomicie odnajduje się w labiryncie internetowych systemów rezerwacyjnych. Marzy o podróży po Ameryce Południowej. Założyciel portali turystycznych taniezwiedzanie.com oraz tanieplanowanie.com.

 

Fot. Krzysztof Szymański

9 komentarzy

  1. Maja pisze:

    Opłaca się podróżować bo podróże kształcą i rozwijają, a bez biur podróży też się da zwiedzać świat. Odrobina odwagi i optymizm, jest jednak wskazany bo do odważnych świat należy.
    Pozdrawiam wszystkich podróżników tych małych i tych dużych 🙂

  2. Taju pisze:

    Byłem w Tajlandii i oceniam ją pozytywnie w dodatku jako bezpieczną, ale na Kambodżę bym uważał.

  3. stefan pisze:

    Bardzo podoba mi sie ten wywiad, jest rzeczowy i konkretny. Odpowiedzi wyczerpujace i widac ze Pan Krzysztof ma niemała wiedze na temat tego, o czym mowi. Powodzenia

  4. Nika pisze:

    Azja to jest jedno wielkie moje marzenie 🙂

  5. Serafin pisze:

    Fajnie sobie tak podróżować i zwiedzać świat. Jak człowiek młody nie ma za bardzo jak, jak stary nie ma już tej przyjemności jaka jest kiedy jest się młodym. I widzę, że trendy się zmieniają kiedyś była Bułgaria, niedawno Egipt, Tunezja… teraz Tajlandia, Samo, a ja jeszcze swoich Mazurów nie widziałem 🙁

  6. Asia pisze:

    Azja is COOL 😉

  7. Maciek pisze:

    Byłem w Tajlandii fantastyczny kraj, fajni ludzie, cudowne kobiety ;-). Teraz planuję Filipiny z racji, że to taka mała Europa w Azji, hehe.

  8. Mirek pisze:

    Fajnie sobie poczytać takie materiały, bo ciekawe, a inna sprawa takie życie to najlepszy uniwersytet bo podróże kształcą lepiej niż najlepsze szkoły.

Dodaj komentarz