Plus:
Nie wiem kto robił te testy i czy to były testy. Tak to sobie nazwałem.
Modem przełączał mi się między tymi dwoma stacjami.
Nie wiem czy przyjechali jacyś fachowcy do stacji Plusa, tej blisko mnie. Nie przyszło mi do głowy żeby pojechać i zobaczyć.
Ale następnym razem pojadę.
Tym bardziej nie wiem czy był ktoś na stacji Mobyland / Aero2.
18 września przez kilka godzin, co chwilę, modem przełączał się między "PL17 Aero2" a "Plus Aero2 (Roaming)" i równocześnie
między WCDMA a HSPA+. To był taki groch z kapustą mocno wkurzający a sygnał na poziomie 0 - 2 kreseczki.
Przez część tego czasu było połączenie z internetem a przez część nie. Dlatego nazwałem to próbami.
Dodatkowo ze stacji Mobyland / Aero2 pojawiał się chwilami maksymalny poziom sygnału czyli 5 kreseczek.
Mobyland / Aero2:
Dzisiaj internet działa rewelacyjnie. Szybko otwierają się strony, przy ściąganiu jest najczęściej 60,4 kB/s i niemal stoi w miejscu.
Przy włączonym uTorrencie strony trochę mulą ale opóźnienie jest kilku, czasem kilkunastosekundowe.
Czasem korzystam z radiówki 2,4 Gb przez antenę zewnętrzną i kartę sieciową usb TP-LINK TL-WN422G. Łącze 2 Mb.
Różnica w otwieraniu stron jest niewielka.
Tak jest dzisiaj. Wcześniej nie było tak kolorowo.
Przez ostatnie dwa tygodnie był koszmar. Zapewne szykowali się do uruchomienia pełnej mocy.
Przez kilka godzin dziennie sygnał pływał między 0 a 2 kreseczkami i na przemian raz było połączenie z internetem
a raz tylko nośna. Modem pozostawał zalogowany.
A czasem sygnał znikał i modem się wylogowywał samoczynnie.
Od późnego popołudnia do późnego ranka sygnał był na poziomie 1 - 2 kreseczki. Strony otwierały się trochę wolniej niż dzisiaj
natomiast transfer był identyczny.
Od 20 lipca do czasu rozpoczęcia tych "prób" przed dwoma tygodniami sygnał był na poziomie 0 - 3 kreseczki i zmieniał
się powoli w ciągu dnia. Transfer przy pobieraniu był normalny ale przy wysyłaniu nawet zdjęcia 200 - 500 KB trzeba było długo
czekać. A czasem przerywać i powtarzać bo nie poszło. Transfer wysyłania pływał wtedy między 0 a 5 - 8 KB/s.
Trochę mi skakało ciśnienie
ale mam nadzieję, że teraz będzie już ok.
Zrobiłem sobie nawet trójelementową antenkę z drutu miedzianego 4 mm kw. i kawałka plastikowej rurki (8 dBi).
Postawiłem ją w oknie na poddaszu razem z modemem i podłączyłem na 8 metrowym kablu usb własnej roboty.
To trochę poprawiło sytuację ale teraz antena już nie potrzebna. No przynajmniej na razie
.
pozdrawiam