Korzystałem jakiś czas z internetu
Aero2, jako alternatywa i opcja pozwalająca na przeczekanie aż naprawią mi linię TPSA i znów będę mógł korzystać z szerokopasmowego łącza. Jednak po kilku miesiącach użytkowania Aero2
moja frustracja pogarszającą się z dnia na dzień, jakością usługi BDI wzięła góra i zdecydowałem się na LTE z Plusa.
Wcześniej oczywiście 2 razy go dokładnie przetestowałem, ale w końcu się zdecydowałem. Może nie ma tych 100 mbit/s, ale kiedyś coś, co robiłem w 6h teraz robię w 0.5h.
Niby na forach czytam, że ludziom ten internet Aero2 dalej działa bdb. Ale u mnie z początkiem roku 2013 padł. Padł do takiego stopnia, że download jest na poziomie, ping czasami w granicy tolerancji, upload raz 100 kbit/s raz 200 kbit/s w zależności, ale internet tak mulił, że nie dało się nic praktycznie już zrobić. Nie wiem, co jest przyczyną, ale podejrzewam celowe takie działanie, aby ludzi chyba tylko zniechęcić do darmowej usługi. Jak inaczej można wytłumaczyć funkcjonowanie internetu Aero2 dobrze przez pół roku (kiedy miałem go w użytkowaniu), a w przeciągu zaledwie kilku dni spadek jakości z 99% na 10%. Chyba sieć nie została przeciążona aż tak mocno w kilka dni.
Test speedtest internet LTE Plus vs Aero2.
Test dla Aero2 wypadł dobrze (przy takich parametrach dałoby się korzystać w zadowalający sposób z internetu), ale tak właśnie działa teraz internet Aero2 u mnie. Jest internet (pozytywny wynik testu) i nagle internet znika. I nie ma go przez 10 minut. Pojawia się ponownie na 30 sekund i znika jak kamfora na następne kilka kilkanaście minut.